sobota, 19 stycznia 2013

Rozdział 30



  Jak wygląda szczęście? Dla każdego inaczej. Dla matki jest to jej dziecko, dla dziadków- rodzina, a dla młodzieży- święty spokój. Dlaczego więc wydaje się nam, że ciągle jesteśmy nieszczęśliwi? Otóż, bo sami dokładnie nie wiemy, kiedy jesteśmy szczęśliwi. Dowiadujemy się tego w momencie, kiedy jest źle. Czasem bardziej niż źle. A co jeśli ktoś to szczęście czuje każda komórką swojego ciała? Jeśli jest tak szczęśliwy, ze mógłby się z tej radości popłakać? 
Leżąc przed kominkiem, w silnych, męskich ramionach, czułam się szczęśliwsza niż kiedykolwiek mogłabym być; ostatniego dnia pobytu w tym raju, nie przejmowałam się niczym. Leżałam, patrząc się w przygasający ogień. Było mi dobrze. Nie. Było mi wspaniale. Pierścionek na palcu tylko pogłębiał to szczęście. 
Wstałam, tak delikatnie jak tylko umiałam. Zbyszek uśmiechnął się przez sen. Zgarnęłam z podłogi długi sweter i stanęłam przy oknie.
Ostatni tydzień był cudowny. Żadnego telewizora, telefonu czy internetu. Tylko ja i On. Całymi dniami chodziliśmy po górach, chłonąc ich piękno. A Sylwester? Po cichu. Jedynie z butelką szampana.
Całkowicie odcięci od cywilizacji. Byliśmy we dwoje i było mi z tym tak cholernie dobrze. Zero jego fanek, zero zgiełku, zero współczujących spojrzeń. Kompletnie nic. 
W ciszy odciął się jeden dźwięk- skrzypnięcie podłogi. Widocznie jakiś niewyobrażalny ciężar, próbował sie bezszelestnie przemieścić. Zostałam na miejscu, udając, że nic nie słyszałam. Po chwili oplotły mnie ramiona, zaraz po nich poczułam gorący oddech na karku. 
- Stało się coś?
- Nie.
Staliśmy w ciszy, patrząc jak na niebie pojawia się słońce. Krajobraz, który witał mnie od kilku dobrych dni.
- Jedziemy do domu?- zapytał, całując mnie w kark.
- Jedziemy do naszego domu.

                                                                         *

  - Ostatni. Ostatni!
Podprogramie zastygło w ciszy. Wszystkie oczy zostały skierowane w jedno miejsce. Ostatnia akcja. Ostatni punkt! Szybka wymiana, skończona moim atakiem. Tak! Skończyliśmy mecz wygrywając z Resovią 3:1. 
Hala oszalała. Odbierając statuetkę MVP, patrzyłem na widownię. Ze złudną nadzieją próbowałem ją znaleźć. Myślałem, ze może gdzieś tu jest. Z jakże wielkim rozczarowałem rozdawałem autografy i wracałem do szatni. 
- Gratuluję stary! Należało ci się.
Wychodząc, usłyszałem za sobą znajomy głos.
- Zbyszek. Myślałem, że będziesz grał.
- Nie dzisiaj.  Nie byłem w formie. W każdym bądź razie, jeszcze raz gratuluję. 
Ominął mnie i wyszedł z hali. Pobiegłem za nim, wołając go.
- Poczekaj!
Zatrzymał się, nerwowo rozglądając po parkingu. 
- No?
- Powiedz mi. Nie wiesz, gdzie jest Klaudia? Chciałbym sie z nią zobaczyć. Wyjaśnić.
- Wiem- na krótką chwilę uśmiechnął się promiennie- Ale z tym spotkaniem to może byc mały kłopot.
- Coś jej jest?
- Tak. Jest zaręczona. Ze mną. 
Nie do końca zrozumiałem jego słowa. Zaręczona z nim? 
- Jak to?
- Normalnie. W czasie, gdy ty pukałeś Milenę, ja robiłem wszystko, żeby złożyć ją do kupy. Dlatego proszę cię, nie wtrącaj się w nasze życie. Wystarczająco namieszałeś.
- W wasze życie? Od kiedy ono stało się wasze?
- Od momentu, kiedy postanowiłeś ją zostawić. Chyba winien ci jestem podziękowania. Gdyby nie ty, to nigdy nie bylibyśmy razem.
W tym momencie cos we mnie pękło. Sam nawet nie wiem co. Cos jakby serce  z wielkim jebut dało znać, że to koniec, zostawiając po sobie jedynie pustkę.Byłem zły. Nie. Byłem wkurwiony. Patrząc na jego zadowoloną buźkę, aż się we mnie gotowało. Z wielką chęcią obiłbym mu tę mordę.Jednak lekko się opanowałem i pozwoliłem mu odejść. Chwilę potem zostawiłem chłopaków z moimi rzeczami i ruszyłem za nim. Nie szedł zbyt długo. Po 15 minutach skręcił na jedno z osiedli. 
Ha!Może i on miała Ją. Ale ja wiedziałem gdzie mieszka i szybciej niż później mogłem zacząć mieszać. 

                                                                   ********************
Takie mi to jakieś mdłe wyszło. Widocznie są lepsze i gorsze rozdziały. 
Piękne dzięki za zyczenia, a tobie moja droga anonimowa czytelniczko- składam spóźnione zyczenia! :*
Wiem, że Wy lubicie zbysia, ale kobieta zmienną jest!
Czara goryczy się przelała. Wolałam dostawać takie wiadomości na gg, żeby Wam nie zaśmiecać. 
A więc drogi Gallu Anonimie.  
Obrzydliwe fantazje seksualne? tosz to ja właśnie myślałam, że to jest lajt. nie opisuję przecież BDSM-u czy innego rżnięcia w przebraniach świni, stojąc na kawałkach lodu w tak zwanym gangbangu. 
Jesli twierdzisz, że mam chora wyobraźnie, to w takim razie bardzo dziękuję! Udowodniono, że takiż umysł maja geniusze i ludzie wielkich czynów. Pardon! na samym początku napisałam, że głowna bohaterka nie będzie wzorem cnot dziewictwa i nie będzie latała do kościoła jak potłuczona. Nie znasz mnie, więc błagam, nie oceniaj. Może i nie znam innych wartości. Może to jedyne jakie zostały mi przekazane. Po za tym, jesli chcesz pogadać to wal jak w dym.Inteligentne osoby roz ma wia ją. imajl powinnaś znaleźć. i może przejęłabym się bardziej, gdybyś nie była anonimowcem .Pjona!
A Was moje słodkie, przepraszam za narażanie na tak chorego bloga! Wkrótce z nim skończę.
A tobie moja droga Caroline, dziekuję za obronę! kłaniam się nisko :*
Pozdrawia Was, niepisząca chwilowo, niewyżyta 13latka :*:*
 


21 komentarzy:

  1. Mam nadzieję, że tak szybko to z nim nie skończysz! ;) Rozdział super i czekam na to, co wymyśli Łasko. Mam nadzieję, że Klaudia mu nie ulegnie :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nowy rozdział na: http://i-do-not-know-what-i-want.blogspot.com/ Zapraszam :)

      Usuń
  2. hahaha! nie wiedziałam, że tu takie akcje się dzieją! :) aż musiałam wrócić do poprzedniego rozdziału, żeby przeczytać tematem komentarz i muszę przyznać, że się uśmiałam! :) kurde, ja nie wiem o co chodziło tamtej lasce bo starałam sobie jakieś perwery w Twoim opowiadaniu przypomnieć i (z przykrośćią! ;p) stwierdzam, że takich tu nie uświadczysz. Tu muszę trochę polecieć prywatą do Caroline- zgnijesz w piekle!;p wg tamtej dziewczynki oczywiście :) śmiech na sali. uwielbiam ludzi, którzy się plują, ale w twarz Ci tego nie powie, bo nie ma odwagi. Taki właśnie jest ten jednocześnie wspaniały i podły internet- możesz być kim chcesz i pisać co Ci się żywnie podoba. Dlatego też piszemy w blogach wszystko co nam się nasunie na myśl :) Droga Anonimowa! Jeżeli dotrzesz tu znowu i pofatygujesz się przeczytać post, komentarze, to wiedz, że nie ma się co spinać. Jak Ci się coś nie podoba, to się tego nie robi. I to nie są jakieś farmazony, wiem z autopsji, że zajmujemy się tym, co nas interesuje :) Ja na przykład nie lubię cnotek, więc je zlewam! :) a Ty nie musisz czytać o seksualnych orgiach. nara! ;p dobra, koniec tego. czas wypowiedzieć się na temat rozdziału! No Zbigniew musiał być z siebie cholernie zadowolony jak wygarnął to wszystko Michałowi w twarz. Łasko chyba poczuł bolesny wymierzony prosto w Jego piękną twarz, policzek. Fucken! Wiem, że teraz polezie tam gdzie nie powinien i namiesza, namiesza jak jasna cholera! Wkurza mnie to, że nie widział tego jaka Klaudia jest wspaniała, jak miał Ją u swojego boku. Lepiej było zajmować się idiotką, która chciała Go wrobić w dziecko, bo pewnie i tak nie wiedziała czyje jest. I wkurza mnie to, że Klaudia znowu pewnie się rozsypie. Po tym jakiego szczęścia zaznała w ramionach Zbyszka. Kurde! W końcu po opisie na początku na początku da się jasno wywnioskować, że są razem szczęśliwy. Więc ja się pytam po jakiego grzyba ten polski Włoch chce to niszczyć?! Pieprzony egoista! Jeżeli myśli, że Klaudia rzuci mu się na szyję i wróci do niego jak wierny pies, to się kuźwa myli! Mam przynajmniej taką nadzieję! Dawaj mi tu szybko nowy rozdział, bo nie wytrzymam! ;p Pozdrawiam Cię i wymuszam ten rozdział, Embouteillages ;* ps.: w sumie tamta laska natknęła mnie na nową historię! moja następna para pozna się na spotkaniach KSMu, tylko muszę stworzyć sylwetkę bogobojnego siatkarza i muszę przemyśleć, który mi do tego pasuje. :) Buziaki! ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Uuu.. Ciekawe, co zrobi Łasko. Zabraniam Ci kończyć. Zawsze czekam, kiedy pojawi się nowy rozdział. Nie możesz przestać pisać :D

    W wolnym czasie zapraszam tez do siebie : http://przeciezwieszgdziejestsiatkowka.blogspot.com/

    Pozdrawiam, no_princess

    PS. Takie wyrzutki jak "anonimowy" się zdarzają. Nie pozostaje nic innego, jak się z tym pogodzić i żyć dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ależ nie ma za co! :* Wiesz, z anonima to każdy jest mądry, każdy potrafi zmieszać z błotem, ale podpisać się już nie potrafi. Kozak w necie, pizda w świecie, i tyle. W każdym razie, hejters gonna hejt.

    No nie, Łasko, błagam cię, ty mi tego nie rób! Wiem, że nadal kochasz Klaudię, wiem, że marzysz tylko o niej, ale proszę, nie rozpierdalaj tego, co Zbyszkowi udało się naprawić. Pohamuj swój męski punkt widzenia. Tylko po co ja to piszę, skoro on i tak tego nie zrobi? :P
    Zbysiu to chyba sobie nie zdaje sprawy, ile złego sprowadził na swoją głowę tymi przechwałkami. Już nie wspominając o Klaudii! Dopiero co się dziewczyna pozbierała po odejściu Włocha, a ten jeszcze raz wejdzie w jej życie z buciorami! Kurwa, ja na jej miejscu, nawet gdyby to był najprzystojniejszy i najsłodszy facet na Ziemi, nie pozwoliłabym mu znowu zamotać. Miał swoje szanse, ale je zmarnować. A dwa razy do tej samej rzeki się wchodzić nie powinno.
    Pozdrawiam, moja niewyżyta hot trzynastko! ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Caroline, gdyby Anonim przeczytał Twoją Anielską Perwersję musiałby się na terapię u psychologa zapisać :O

      Usuń
    2. jaką terapię. zszedł by na miejscu! ;D

      Usuń
    3. prędzej to by mi załatwił księdza egzorcystę i pokropienie wodą święconą. pisać o seksie i prostytucji, toż to skandal jest!
      moherowe berety na dzień dobry załatwiłyby mi miejsce obok samego Lucyfera. :D

      Usuń
    4. znajomości to dzisiaj podstawa! :)

      Usuń
  5. Hmm... Każdy kto myśli o piciu alkoholu i seksie musi mieć 13 lat o_O Będę miała jeszcze jedną 18-tkę, znowu będę mogła wybrać gimnazjum, liceum i studia :D
    Lula, nie przejmuj się takimi ludźmi. Nie warto, nie ma sensu. Każdy post czyta sporo osób. Komentarze są po to, żeby wyrażać swoją opinię, tylko powinno się to odbywać w sposób KULTURALNY, o czym niektóre osoby zapominają. Czytając takie bzdety, coraz częściej mam wrażenie, że ich autorami są zawistni ludzie, na których blogi nikt nie wchodzi.
    Ciekawe co Łasko wykombinuje, a to, że Zbyszek nie mówi Klaudii o jego powrocie, w cale nie działa na korzyść bruneta. To, że Klaudia przyjęła jego zaręczyny, nie oznacza w cale, że musi z nim być do końca życia. Pewność siebie może być zgubna dla Bartmana.
    Buziaki moja Ty niewyżyta (Boże, tylko oby nie tak bardzo jak ja) Trzynastko ;) :***

    OdpowiedzUsuń
  6. Niewyżyta 13 latko :D rozdział wcale nie jest nudny, mdły czy jeszcze jakie tam określeni Ci się nasuwają, albo mi ;) W tym rozdziale jak dla mnie Zbyszek jest taki jakiś inny co trudno mi określić. Michał wrócił z Włoch i myśli, że Klaudia do niego przyfrunie jak na skrzydłach bo on wrócił. Skrzywdził ją bardzo, a teraz jeszcze na coś liczy. Nie wiem co kombinuje, ale wiem, że mi się to nie podoba ani trochę. Mam nadzieje, że Zbyszek powie Klaudii, że Michał wrócił bo nie jest dobrym pomysłem ukrywanie tego faktu przed nią. Niby Klaudia jest szczęśliwa z Zbyszkiem, ale co będzie jak zobaczy znowu Łasko? To wiesz tylko Ty ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. No, no, no nasz Łasko sobie dopiero teraz zrozumiał jak bardzo kocha Klaudię??? Mam nadzieję, że ona kopnie go w dupę i powie, że już koniec. Kurcze, tylko żeby znowu się nie załamała, bo to nie będzie fajne...
    Ja za to podziwiam cię za wybujałą wyobraźnie, uwielbiam takich ludzi. Z nimi nigdy nie jest nudno i tak samo ja mam wybujałą wyobraźnię, i jestem z tego dumna!! :D
    Pozdrawiam i czekam na kolejną część <3 ;**

    http://zahipnotyzowanaja.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. haha, ale ten ktoś jest głupi, masakra -.- a więc niewyżyta 13stko (jak to brzmi xD) rozdział fajny, ale krótki :( nie podoba mi się opcja mieszającego Łasko :((

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny rozdział. Czekam na kolejny .
    Zapraszam do mnie :
    http://notloseyourself.blogspot.com/ .

    OdpowiedzUsuń
  10. rozwaliłaś mnie tą niewyżytą 13 latką :D jedno z lepszych opowiadań jakie czytam, nie kończ jeszcze! :) zaczyna się robić coraz ciekawiej, Łasko i Zibi mają charakterki i żaden nie odpuści. Oby tylko z tej "wojny" najbardziej nie ucierpiała Klaudia.
    Buziaki ;*
    P.S. dziękuje za życzenia i przepraszam że cały czas tak anonimowo :*

    OdpowiedzUsuń
  11. mam nadzieję, że nie oleje Zibiego i nie wybierze Michał. On swoją szansę już miał, ale nie mimo wszystko nadal będę czytać na bieżąco i ciekawi mnie dalszy obrót wydarzeń:) opowiadanie jest świetne! Z niecierpliwością czekam na następny rozdział! Jednocześnie zapraszam na nowe opowiadanie : http://www.niedostepni-dla-siebie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Wybierz Michała!!!!!!!!! :D To tyle ode mnie-krótko i na temat :))) rozdział oczywiście super ;) buziam i zapraszam na 26. rozdział historii Michała i Pauli :) http://on-a-seesaw-of-emotions.blogspot.com/ Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak lubię Łasiczkę, tak bardzo proszę, niech Klaudia zostanie ze Zbychem! No przecież pajac wiedział, na co się pisze, wybierając tamtą, a nie sprawdzając, czy dziecko jest jego... Można było zaczekać i zrobić testy, a nie teraz takie akcje... Sorki Łasiczka, nie tym razem ;) Nie wiem, dlaczego, ale odniosłam dziwne wrażenie, że Zbyszek upaja się tym, że ma 'coś; co chce Łasko... ;/ Dziwne to takie było. No ale jak to wszystko się potoczy zobaczymy ;)
    Anonim z komentarza pod ostatnim rozdziałem, okazał się mięczakiem bez jaj! Mamy odwagę kogoś ocenić? Miejmy odwagę się podpisać, bo w innym razie to wszystko nic nie znaczy :)
    Pozdrawiam i czekam na kolejny, nulka :*:*:*

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajny blog ;) Rozdział również ;) Zapraszam do mnie na nowy rozdział http://peryferiesiatkarskie.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetny blog Zapraszam http://parkiet-siatka-mikasa-moje-marzenie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Hej, zostałaś nominowana przeze mnie do Liebster Award :)
    po więcej szczegółów zapraszam do siebie: http://siatkarskieopowiadania.blogspot.com/
    Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń